Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Muzyczna strona listopada

Za oknami widać pierwsze oznaki zimy. Najlepszą receptą na taką pogodę jest okrycie się kocem, zrobienie ulubionej kawy lub herbaty, odpalenie świeczki i wsłuchanie się w dźwięki muzyki. Na chwilę zanim Spotify umieści podsumowanie roku Spotify Wrapped 2023, możemy podciągnąć wyniki czasu poświęconego na słuchanie polskich artystów. A Ci w tym miesiącu nie próżnowali i zostawili dla słuchaczy wiele nowości. Poniżej prezentuję listę ciekawych utworów, które powstały w listopadzie tego roku.

Cool Kids Of Death – Żart

Fani nie pozwolili im na dożywotnie zniknięcie ze sceny muzycznej. Rok temu wystąpili pierwszy raz po trzynastoletniej przerwie, podczas koncertu Męskiego Grania 2022 w Poznaniu. Teraz powracają z utworem Żart, będącym zapowiedzią kolejnych odkryć, które zaczynają powstawać pod skrzydłami wydawnictwa muzycznego Mystic Production. Cool Kids Of Death to zespół tworzący muzykę okołorockową, chwilami punkową, którą wyróżnia połączenie w tekstach buntu i nostalgii. Są autorami takich znanych piosenek jak: Butelki z benzyną i kamienie czy Hej Chłopcze. Zespół zapewnia, że ponowne pojawienie się w świecie muzycznym nie jest żartem i już 8 grudnia zaskoczą kolejnymi nowościami muzycznymi, które pojawią się na EP-ce Żart.

 
 

WaluśKraksaKryzys – STANY LĘKOWE I DEFICYTY DOPAMINY

Po szczególnym koncercie artysty w toruńskim NRD nie omieszkam wspomnieć o tym utworze. Dzień po wspomnianym występie kawałek STANY LĘKOWE I DEFICYTY DOPAMINY został przyodziany w teledysk. Właściwie, ten teledysk to 4 minuty pokazywana z dwóch kamer artysty oraz dwóch innych postaci, pływających na łódce. Nie będę ukrywać – mimo monotonności, obraz ten przyciąga wzrok. Muzyk w poście na Instagramie wspomina nagrywki do teledysku, który nazwał klipem karaoke, jako pamiątkę z potrzeby głowy i serca. Ciężko mówić, że WaluśKraksaKryzys w ten sposób wyróżnia kawałek, ponieważ każda z pozycji na albumie +piekło+niebo+ obrania się swoją wyjątkowością, co widać, słychać i czuć podczas koncertów, kiedy widownia udowadnia śpiewem, że zna cały album na pamięć.

 
 

KLEKS/IGO/Kaśka Sochacka/Mrozu/Artur Rojek/Brodka/Ralph Kaminski/Bedoes2115/Sokół – Całkiem Nowa Bajka

Mały krok w światowym kinie, wielki krok dla polskiej roli w kinematografii. Całkiem Nowa Bajka, to kolejny element promocji nadchodzącej adaptacji filmu Akademia Pana Kleksa, w reżyserii Macieja Kawulskiego. Utwór powstał na podstawie kultowej piosenki Witajcie W Naszej Bajce, autorstwa Andrzeja Korzyńskiego oraz Krzysztoffa Gradowskiego, z oryginalnej wersji filmu dla dzieci. Po dobrze przyjętym utworze od Sanah nadszedł czas na innych najpopularniejszych artystów na polskiej scenie muzycznej.

Całkiem Nowa Bajka, to połączenie świeżego rapu w wykonaniu Bedoesa2115 oraz klasyka tego gatunku – Sokoła. Ponadto usłyszymy spokojne rytmy od przedstawicieli różnych styli muzycznych, a przy okazji różnych pokoleń – Brodki, Artura Rojka, Kaśki Sochackiej Ralpha Kaminskiego. Cały utwór został opleciony mocniejszymi brzmieniami, za sprawą głosów Igo oraz Mroza. W piosence dzieje się naprawdę bardzo dużo i każdy odbiorca powinien znaleźć swój ulubiony element. Jestem ciekawa, podczas jakich scen usłyszymy ten utwór w czasie projekcji filmu oraz jak będzie się prezentować pozostała część soundtracku. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na premierę Akademii Pana Kleksa, która jest planowana na 5 stycznia, czyli krótko przed 40. rocznicą premiery oryginalnej wersji.

 
 

Kortez – Ziemia niczyja

Od lat, jeden ten sam mężczyzna siada w zbyt szerokiej sportowej bluzie i czapce przy pianinie, zaczyna śpiewać i odbiorcy mają ciarki na całym ciele. Od lat zastanawiamy się jak w takim groźnie wyglądający mężczyźnie chowa się tyle czułości, wrażliwości i słabości. Od lat pod jego nagraniami na serwisie społecznościowym YouTube przebijane są rekordy odtworzeń polskich piosenek, dobijając do kilkudziesięciu milionów odtworzeń. Utwór Ziemia niczyja to singiel promujący najnowszy album Korteza Naucz mnie tańczyć.

„Naucz mnie tańczyć” to jego najbardziej kompletne i dojrzałe dzieło, stawiające pytania, na które nie ma ani prostych ani dobrych odpowiedzi. Album, trochę jak u Hitchcocka, rozpoczyna się od trzęsienia ziemi, a potem z każdym utworem napięcie rośnie. Jego kulminacją jest w pełni autorski, a zarazem niezwykle poruszający utwór „Znikam” o ładunku emocjonalnym debiutanckiego „Zostań”. I kiedy wydaje się, że w sposób naturalny doszliśmy do końca, pojawia się utwór tytułowy. Smutne disco dla wrażliwców opierających się na dyskotekach o ściany. Światełko w tunelu, choć nie wiemy, czy to wschodzące słońce, czy nadjeżdżający z dużą prędkością pociąg… Pięć lat z życia Korteza skrócone do trzech krótkich słów.

źródło: opis utworu pod nagraniem Ziemia Niczyja na serwisie YouTube (link poniżej).

Ziemia niczyja, to refleksja nad tym jak prosto stracić drugą osobę z naszego życia. Wystarczy chwila na zaniedbanie relacji, stawianie rzeczy błahych ponad kontakt z bliskimi. Ziemia niczyja jest zrozumieniem popełnionych błędów, kiedy jest już za późno na zmianę. Może to odpowiedni moment aby do kogoś napisać lub zadzwonić?

 
 

Daria ze Śląska feat. Kortez – Pamięć do złych słów

Kiedy usłyszałam, że niedługo ujrzy światło dzienne nowy utwór od Darii ze Śląska, i to we współpracy ze wspominanym powyżej Kortezem, to liczyłam, że usłyszymy wspólny śpiew tego duetu. Nie ukrywam, przy pierwszym odsłuchu lekko się zawiodłam, że moje założenia się nie sprawdziły i Łukasz Federkiewicz jedynie zagrał na pianinie. Jednak z każdym kolejnym odsłuchem zdawałam sobie coraz bardziej sprawę, że głos Darii ze Śląska w zupełności tutaj wystarcza, ponieważ jej talent umożliwił na oddanie wszystkich emocji. Warto zaznaczyć, że za produkcję tego utworu odpowiadają wymienieni muzycy oraz Olek Świerkot, którego pracę oczywiście można usłyszeć, jak i również ujrzeć we fragmencie teledysku. Nie bez powodu wspominam o tej personie, ponieważ Świerkot to człowiek wielu talentów – na co dzień gra na gitarze w zespołach Kaśki Sochackiej oraz Dawida Podsiadły, a „po godzinach” produkuje utwory dla innych. Połączenie tych trzech zdolnych osób było gwarancją, że ten utwór stanie się rozpoznawalny. Dlatego nie dziwi mnie, że Pamięć do złych słów w niecałą dobę uzyskała ponad 70 tysięcy odsłon na samym serwisie YouTube.

Daria ze Śląska wystąpi 8 grudnia w klubie NRD w Toruniu (link do wydarzenia).

 
 

Dawid Tyszkowski – Mój kot zaginął [album]

Wyjątkowo w tym muzycznym podsumowaniu miesiąca polecę kilka całych albumów, ponieważ nie potrafię wybrać jednego utworu. Muszę przyznać, że Mój kot zaginął i już raczej nie wróci jest jednym z najważniejszych zapisów, jaki został wydany w 2023 roku. Dawid Tyszkowski w swoim debiutanckim krążku zaprasza odbiorców do poznania historii jego rozterek, światopoglądu oraz doświadczeń. Nad powstawaniem płyty swoją pieczę trzymał Piotr Madej, znany jako Patrick The Pan, który od samego początku wspiera młodego artystę. Dawid Tyszkowski jest dowodem na to, że muzyka potrzebuje świeżego, młodego pomysłu. Muzyk potrafi dogłębnie opowiadać o przyziemnych sprawach związanych z egzystencją i związanymi z tym trudnościami, i to w sposób artystyczny. Jako że album ten jest mi bardzo bliski i od premiery towarzyszy mi codziennie, to podzielę się moim ulubionym trio, na który warto zwrócić uwagę:

  1. Nie bądź zła – dawno nie widziałam tak muzycznego wyzwolenia jak w tym utworze. Dynamika ma tutaj ogromny wpływ na wydźwięk mocnych słów. Dla mnie dzieło.
  2. Pusto – w przypadku tego utworu na pierwszym miejscu stawiam tekst, a dopiero po nim linię melodyczną, wykorzystane instrumenty itd. Na spokojnie Dawid Tyszkowski mógłby po godzinach pisać poezję.
  3. Boję się, że znalazłem – czyli jak powiedzieć o najcięższych rzeczach w miłych dźwiękach. Nie mogę się doczekać toruńskiego koncertu, który artysta planuje na marzec, aby wspólnie z tłumem wykrzyczeć refren.
 
 

Kuba Dąbrowski – Borderline

„W Polsce odbiera sobie życie 100 osób tygodniowo. Wśród nich jest 5 razy mężczyzn niż kobiet” – takim napisem rozpoczyna się klip do utworu Borderline. W przypadku tego muzyka powiedzieć, że muzycznie jest zrobione dobrze, to jak nie powiedzieć nic, ponieważ Dąbrowski z każdym kolejnym utworem pokazuje, że jego producenckie zdolności potrafi przenieść na własną twórczość, tworząc coś prostego, ale zupełnie wyjątkowego. Moje serce w tym utworze skradła perkusja, za którą odpowiada Marcin „Ułan” Ułanowski , który na scenie towarzyszy wielu muzykom, w tym Arturowi Rojkowi, Meli Koteluk czy wspomnianym już artystom Kaśce Sochackiej oraz Dawidowi Podsiadło. Ponadto bardzo sobie cenię, że pan Dąbrowski nie wziął udziału w kulcie wydawania utworów w piątki i umilił premierą listopadowy czwartek.

„Borderline” napisałem w momencie, kiedy coraz trudniej radziłem sobie z relacją z samym sobą i kiedy zauważyłem, że jest mi ciężko wytłumaczyć drugiej osobie co się we mnie dzieje. Szukałem terapeutów, próbowałem rozmawiać z rodzicami, znajomymi i po jakimś czasie zrozumiałem, że nigdy nie porozmawiałem ze sobą. W dzisiejszym społeczeństwie wiele chłopaków ma wbite, że emocje, wrażliwość i wyrażanie jej, jest czymś złym, co trzeba ukryć, żeby być „prawdziwym mężczyzną”. W piątkowe wieczory przy piwku i fifie z ziomkami często czuć, że któryś próbuje wyciągnąć rękę, opowiedzieć co się w nim dzieje, ale ten wpojony czynnik, że tak nie wypada, że to coś złego, nieraz wygrywa. Ta piosenka to apel szczególnie do wszystkich chłopców, facetów, mężczyzn, którzy walczą ze sobą samym, przeżywają depresję, zwątpienie, nie umieją wytrzymać ze sobą samym. Nie bójmy się rozmawiać o tym, co tak często wydaje się nam okazaniem słabości. That’s the real power – I początek drogi do polubienia siebie i odwołania akcji mayday. – Kuba Dąbrowski

źródło: opis utworu pod nagraniem Borderline na serwisie YouTube (link poniżej).

Utwór pochodzi z debiutanckiej EP-ki Kuby Dąbrowskiego Na razie muszę odpocząć. Wielokrotnie w muzycznych podsumowaniach miesiąca wspominałam o twórczości tego artysty, jednak tym razem wyjątkowo chcę zachęcić do przesłuchania zbioru piosenek, gdyż niesie ze sobą ważne przekazy, dotyczące relacji z innymi, ale przede wszystkim z samym sobą.

Centrum wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 702 222

 
 

VHS – Chciałbym (demo)

O zespole VHS wspominałam po premierze ich singla, który na stałe skradł moje serce – Na Marne. W międzyczasie muzycy przedstawili utwór I tak, a teraz zaskakują odbiorców nowością w postaci demówki Chciałbym. Pozostaję przy stwierdzeniu, że im więcej trąbki w ich utworach, tym lepiej, gdyż jest to ogromny wyróżnik na tle innych twórców. Natomiast tym razem moją uwagę przykuły instrumenty klawiszowe, które stworzyły klimat w utworze. Moim „problemem” w utworach VHSu jest fakt, iż jak dotąd w każdym ich utworze odnalazłam cząstkę siebie. W Chciałbym odnalazłam pełną adaptację własnej historii, przez co zbyt szybko się z nim nie pożegnam. Rozkwitający label Fala chyba stawia na dobre stosunki między podopiecznymi, ponieważ za mix w utworze odpowiada autor wcześniejszej nowości muzycznej – Kuba Dąbrowski.

Mały dodatek, może przy okazji jakimś sposobem trafi do członków zespołu: Po przesłuchaniu wykonań na żywo mogę tylko powiedzieć, że czekam na kolejne nowości, bo mają jeszcze dużo do zaprezentowania. Skoro już zaczyna się pisać listy do Świętego Mikołaja, to ja mojego poproszę o utwór Piotruś Pan, którego po jednym przesłuchaniu na żywo uznałam za diament. Mam nadzieję, że niebawem będzie również Wam dane odsłuchać tego, oraz innych utworów, które, póki co VHS prezentuje jedynie podczas występów.

Ps. Kto odgadnie w jakich zakamarkach Torunia został nagrany teledysk?

Zobacz także: Muzyczna strona kwietnia

 
 

Męskie Granie Orkiestra – Wymyśliłem Ciebie

Co roku po Męskim Graniu oczekuję na album Męskiego Grania Orkiestry. W tym roku wyjątkowo nie odczuwałam specjalnej potrzeby, aby go usłyszeć. Dlatego informacja o przesuniętej premierze albumu nie zrobiła na mnie wrażenia. Do odsłuchu podeszłam na zimno, aż do drugiego utworu Wymyśliłem Ciebie. Mrozu, Vito Bambino oraz Igo wykonali cover utworu zespołu Dżamble z lat 70. Tak odświeżona wersja, z dodatkowym rapem od Vito Bambino, to esencja działań Orkiestry Męskiego Grania, która zawsze pokazuje, że jej członkowie mają niezwykłe talenty i niestraszne im odświeżanie dawnych piosenek. To nie pierwszy rok, kiedy w wykonywaniu utworów przez MGO, towarzyszy chór. Jednak tym razem wyjątkowo odczułam ich wpływ na wersje, które pojawiły się na płycie. Najlepszym tego przykładem są piosenki Szał, Mamona oraz Tolerancja.

Zbiór utworów z festiwalu zawiera dwie płyty – pierwszą z utworami Orkiestry Męskiego Grania oraz drugą, składająca się z piosenek gości, którzy wzięli udział w koncertach w różnych miastach. Szczególnie warto zwrócić uwagę na Jestem Bogiem od Paktofoniki, w którym słychać bardzo głośny śpiew widowni. Męskie Granie to między innymi połączenie artystów, których nikt nigdy nie spodziewał się zobaczyć razem na scenie. Dzięki temu możemy usłyszeć połączenie Sorry Boys oraz Sebastiana Karpiela-Bułecki. Jest to doskonałe wykonanie dla zwolenników gór ponad morzem, ponieważ wyraźnie można wyczuć góralskie brzmienia w skrzypcach oraz głosie muzyka.

 
 

Jan Marczewski (feat. woltman.fm) – GASNĘ

O utworach od Jana Marczewskiego mogłabym opowiadać godzinami, ponieważ jego album Letnie Jeziora umilił mi wiele godzin w czasie pandemii i towarzyszy mi do dzisiaj. Ciężko szufladkować, w jakich gatunkach tworzy, ponieważ jego muzyka wyróżnia się na tle innych piosenek. Gasnę, to najnowszy projekt, który został stworzony we współpracy z woltman.fm. Choć piosenka trwa dwie i pół minuty, to mam wrażenie, że muzycy w tym czasie zmieścili cały motyw utworu. Gdybym miała wybrać soundtrack doskonały na jesienny spacer, podałabym Gasnę, który przypomina mi o jesiennych, deszczowych wieczorach.

Gasnę mogliście usłyszeć od 20 do 24 listopada w Radiu Sfera. Czekamy na kolejne nowości od Jana Marczewskiego i serdecznie zachęcamy do słuchania jego muzyki.

 
 

Jędrzej Wise, Błażej Król – Tabletki

Chyba nigdy nie czułam takiej dumy z polskich artystów, którzy w swojej twórczości coraz głośniej poruszają temat chorób psychicznych. Ponadto dostarczają kontakty do organizacji, które mogą pomóc odbiorcom potrzebującym wsparcia. Jędrzej Wise, jak sam o sobie mówi jako osoba bardzo doświadczona przez los i zmagającą się od ze zdrowiem psychicznym, jest to pewnie jeden z najważniejszych utworów jakie stworzyłem. Mam nadzieję, że osoby, które zobaczą siebie w tej piosence, poczują, że nie są same w walce o lepsze jutro. Jestem najlepszym tego przykładem, że może być lepiej i że tak długo jak istnieje kolejny dzień to wszystko może się zdarzyć. Walczcie o swoje marzenia!. Oprócz bardzo ważnego tekstu i pięknej muzyki Jędrzej Wise, Błażej Król oraz goście, dostarczyli odbiorcom wyrazisty teledysk, ukazujący, że zaburzenia psychiczne mogą dotknąć każdego.

 
 

Mery Spolsky – Lateks

Każdy po ukończeniu 30. roku życia powinien stworzyć manifest swojego dotychczasowego życia. Mery Spolsky dokonała takiego w utworze Lateks, który promuje najnowszy album EROTIK ERA. Artystka pod klipem umieściła kilka słów od siebie o singlu: „„LATEKS” to piosenka o postrzeganiu swojej cielesności, o kochaniu siebie samego i o tym, że w pierwszej kolejności musimy pokochać samych siebie, aby umieć prawdziwie pokochać kogoś innego„. Muzyczka lateksem zakryła całe swoje ciało, ale odsłoniła przed nami swoją duszę. Wyzwanie, na które nie każdy potrafi sobie pozwolić.

 
 

Wiktor Waligóra – Podróż w czasie

Letniaczek późną jesienią? Bardzo proszę. Wiktor Waligóra zatrzymuje czas, a nawet w nim podróżuje. Sam utwór przeniesie odbiorcę do minionych chwil i wywoła chęć podjęcia się refleksji na temat przyszłości. Jednak teledysk, który towarzyszy piosence, ma szczególny wydźwięk w tym wydaniu. Bez próby spojlerów napiszę tylko, że warto poświęcić te 3 minuty na obejrzenie go w całości, bo efekt może zaskoczyć.

 
 

LemON – MARTA

PIATKA i to wydana w piątek, to album, na który czekało wielu. LemON powrócił w wielkim stylu, czego przykładem jest singiel MARTA. Nie mogę jednak ukryć, że trochę się zawiodłam, bo LemON nie potrzebuje zyskiwać odbiorców kolejnymi radiówkami, na szczęście ta ma uzasadnione przesłanie. Przy pierwszym odsłuchu lekko się zaśmiałam, ponieważ pamiętam z dzieciństwa bajkę Marta mówi, która może rzeczywiście była jakąś inspiracją do opowiedzenia o mówiącej MARCIE, a może to tylko zabawny przypadek. Jedno jest pewne, MARTA ma wiele imion i po części jest w każdym z nas. Za produkcję tego singla odpowiada Bogdan Kondracki, któremu świat muzyczny zawdzięcza produkcję nagradzanych albumów, między innymi od Anny Dąbrowskiej czy Dawida Podsiadło. Dla fanów „starego” LemONu polecam utwór Wiśnię, a dla chętnych na usłyszenie czegoś wyjątkowego rekomenduję Ufo.

 
 

Lor – Twój dom

Panny Młode wzięły ślub, na koncertach celebrowaliśmy wesele, teraz czas na poprawiny. Całej zabawie towarzyszy premiera projektu Twój dom. Wokalistka, Jagoda Kudlińska, mimo młodego wieku posiada ogromne doświadczenie, co czuć po umiejętności władania głosem. Nie można zapomnieć o pianinie od Julii Skiby, które stworzyło niesamowity klimat. Tym razem zespół ukrył między dźwiękami skrzypce, na których gra Julia Błachuta, ale myślę, że ten zabieg dobrze wpływa na utwór, chociaż chciałabym usłyszeć kompozycję z mocniejszymi skrzypcami.

 
 

Posiadasz swoje ulubione nowości muzyczne miesiąca? Podziel się nimi na instastory i oznacz nasze konto – Radio Sfera UMK.