Toruńskie archiwa zostały otwarte dla zwiedzających. Jak wygląda praca archiwisty i jakie sekrety kryją się w pomieszczeniach? Na takie pytania odpowiedzi otrzymali zwiedzający. Żadne regały nie były im straszne!
W ramach II Toruńskiego Pikniku Archiwalnego można było zwiedzić miejskie archiwa oraz uczestniczyć w różnych warsztatach. Była to idealna okazja do odwiedzenia miejsc, które na co dzień są niedostępne. 6 czerwca w ramach Pikniku oglądać można było najcenniejsze archiwalia i zabytki kultury, dotyczące Torunia i jego mieszkańców. W ramach „drzwi otwartych” można było wejść m.in. do: Archiwum Państwowego w Toruniu, Fundacji Generała Elżbiety Zawackiej, Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu, czy Archiwum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

W tym dniu Archiwum UMK miało do zaoferowania: prelekcję pt. „Historia uczelni w dokumentacji Archiwum UMK”, wystawę poświęconą docent Irenie Janosz-Biskupowej oraz zwiedzanie Archiwum. Zwiedzający mieli również możliwość przechadzki między regałami pełnymi dokumentów. Można było dotknąć starych zdjęć i innych ciekawych eksponatów. Wydarzenie przyciągnęło chętnych zarówno obeznanych w tej dziedzinie, jak i osoby postronne.

Hasłem tegorocznego Pikniku jest „Toruń miastem archiwistów”. Głównym celem wydarzenia jest promocja archiwistyki i zawodu archiwisty.

Tego dnia można było również po raz pierwszy obejrzeć wystawę poświęconą docent Irenie Janosz-Biskupowej. Działalność doc. dr hab. Ireny Janosz-Biskupowej jako kierownika Archiwum UMK miała ogromny wpływ na ukształtowanie i podniesienie rangi Archiwum UMK. O wystawie powiedziała Bożena Kierzkowska, która pracuje w Archiwum UMK:
Uczestnikom pokazano również protokoły posiedzeń senatu akademickiego, kroniki studenckie, dyplomy doktorskie. Archiwum UMK jest najstarszym archiwum uczelnianym działającym na Uniwersytecie powstałym po 1945 r. Znajdują się w nim dokumenty nawet sprzed powstania UMK, bo nawet z XVIII w.

Zobacz też: Nie takie Archiwum straszne
W Archiwum Państwowym w Toruniu prezentowana była wystawa archiwalna „Na fali zdarzeń. Żegluga morska i rzeczna w dawnych wiekach”, na której znalazły się modele historycznych statków pływających niegdyś po Wiśle oraz odnoszące się do nich oryginalne dokumenty z XIV-XIX w. Wystawie towarzyszyły również warsztaty kartograficzne dla młodszych uczestników, polegające na wykonaniu własnej mapy wzorując się na archiwalnych przykładach. Z kolei dzień później, na Placu Rapackiego stanęły namioty z wieloma atrakcjami.


Na pikniku dostępne były atrakcje dla najmłodszych, jak konkursy z nagrodami i kolorowanki. Inni mogli cofnąć się w głąb historii i przymierzyć dawne troje, czy też obejrzeć dawne przedmioty.