Pięćdziesiąt lat arktycznych wypraw, setki dni spędzonych na lodzie i dziesiątki naukowców, którzy poświęcili część życia badaniom Arktyki. Toruń postanowił uczcić ich wkład uroczyście otwierając rondo Toruńskich Polarników.
3 grudnia 2025 roku Toruń oddał symboliczny hołd wszystkim, którzy przez ostatnie pół wieku eksplorowali najzimniejsze zakątki Ziemi. To właśnie tego dnia odbyły się uroczystości związane z 50-leciem działalności Stacji Polarnej UMK na Spitsbergenie. Przez 50 lat odbyło się łącznie 55 ekspedycji, w których uczestniczyło aż 225 polarników. Polarnicy to ludzie, którzy mogli na własne oczy podziwiać surowe piękno Arktyki, tworzyć niepowtarzalne wspomnienia i przede wszystkim prowadzić badania naukowe z zakresu geografii, biologii, chemii i wielu innych dziedzin.
O wspomnieniach z XXXVII wyprawy polarnej UMK z 2010 roku mówi dr Aleksandra Pospieszyńska.
Rondo pełne arktycznych wspomnień
Uroczyste otwarcie miało miejsce o godzinie 12:00. Rondo zlokalizowane jest u zbiegu ulic Gagarina i Szosa Okrężna w bezpośrednim sąsiedztwie miasteczka akademickiego UMK. W wydarzeniu uczestniczyli polarnicy, sympatycy Stacji Polarnej UMK, pracownicy i studenci Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej, a także przedstawiciele władz miasta oraz UMK. Wśród zgromadzonych polarników znalazły się osoby biorące udział w najwcześniejszych wyprawach polarnych – w tym tej pierwszej.
Wpływ globalnego ocieplenia na Arktykę jest niepodważalny. O znaczeniu badań prowadzonych przez stację mówi Rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn.

Pół wieku badań polarnych
Upamiętnienie ma wyjątkowy wymiar historyczny. Dokładnie pół wieku temu na Spitsbergen wyruszyła I Toruńska Wyprawa Polarna, w której udział wzięło 12 osób. To oni wznieśli pierwszą toruńską stację polarną. Zwykły budynek, który początkowo miał być jedynie zapleczem badawczym, a z czasem stał się drugim domem dla kolejnych pokoleń polarników.
Podczas uroczystości Profesor Ireneusz Sobota odczytał fragment listu, który wraz z nazwiskami 225 polarników został umieszczony w kapsule czasu zamurowanej w rondzie. Tekst listu z nazwiskami polarników można znaleźć poniżej.
Dr Pospieszyńska tak odpowiedziała na pytanie o powrót na Spitsbergen:

A jak to jest być polarnikiem? Dobrze?
[Fot. wyróżniająca: Bartłomiej Cerski]
