1 grudnia ruszyła 17. edycja Helpers’ Generation – akcji rejestracji dawców szpiku. Kieruje nią Fundacja DKMS wraz z studentami z 56 uczelni w całym kraju.
Akcja Helpers’ Generation to jedno z największych w Polsce wydarzeń mających na celu rejestrację potencjalnych dawców szpiku. Fundacja DKMS organizuje je dzięki pomocy studentek i studentów z całego kraju. To dzięki tej akcji ponad 179 000 osób dołączyło do bazy dawców Fundacji DKMS. Spośród 15 500 dawców faktycznych w Polsce, praca wolontariuszek i wolontariuszy przyczyniła się do 1852 nowych szans na zdrowie i życie dla pacjentów na całym świecie. Oznacza to, że co 10. osoba, która pomogła swojemu bliźniakowi genetycznemu, zarejestrowała się właśnie na uczelni.

Razem przeciwko nowotworom
Studenci zaangażowani w oddawanie szpiku obalają mit o samolubności młodego pokolenia. Choć motywacje bywają różne, to cel jest jeden – pomoc chorym na nowotwory krwi. Tak o zaangażowaniu w akcję mówi Agnieszka Lasota, koordynatorka wydarzenia na Collegium Medicum, dawczyni, zarejestrowana w bazie DKMS, studentka Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.
Jednym z czekających na swojego genetycznego bliźniaka jest 24-letni student, Kuba z Prabut. Niedawno obronił pracę inżynierską i chciał kontynuować naukę, ale diagnoza ostrej białaczki szpikowej pokrzyżowała jego plany. Jedyną nadzieją na powrót do normalnego życia jest dla Kuby, jak i wielu innych chorych na nowotwory krwi jest znalezienie swojego genetycznego bliźniaka, co w praktyce nie jest wcale proste.
Jesteśmy ogromnie wdzięczni, że tak wielu młodych ludzi w całej Polsce tak aktywnie angażuje się w rejestrację dawców szpiku. Dla nas akcja Helpers’ Generation jest wielką nadzieją na znalezienie dawcy dla Jakuba – mówi Emilia Goraj, mama Kuby

Obawy do kosza
Dawcą może zostać każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 55 lat, której BMI mieści się w przedziale 16,5-40. Pomimo prowadzonej przez środowisko medyczne, wolontariuszy, media i Fundację DKMS kampanii edukacyjnej, wokół dawstwa szpiku krąży wiele mitów i obaw.
W 90% przypadkach komórki macierzyste pobiera się z krwi obwodowej, co przypomina dawstwo składników krwi. Przez ok. 3-5 godzin jesteśmy podpięci do separatora oddzielającego komórki macierzyste, które namnożyły się w naszym organizmie pod wpływem przyjmowania w procesie przygotowania czynnika wzrostu w formie zastrzyków. Do domu wracamy jeszcze tego samego dnia, a na czas procedury przysługuje 100% płatne zwolnienie lekarskie.
Pozostałe 10% to pobranie z talerza kości biodrowej, czyli zabieg pod narkozą. Około godzinną donację przesypiamy. Ta forma wymaga 2-3 dniowej hospitalizacji ze względu na znieczulenie ogólne. W tym przypadku również na czas pobrania przysługuje nam 100% płatne zwolnienie lekarskie.
Wolontariusze na Collegium Medicum
Zainteresowani oddaniem szpiku, będą mogli spotkać się z wolontariuszami w Bydgoszczy do 5 grudnia. To bezinteresowny gest, który nic nie kosztuje, a może uratować czyjeś życie.
Zobacz też: Studencka nieuczciwość – spotkanie z dr Beatą Bielską

Więcej informacji o dawstwie szpiku znajdziecie na stronie internetowej DMKS.
[Fot. wyróżniająca: DKMS]
