„Trasa z napisem Love”, przyciąga na koncerty tłumy fanów i dostarczając publiczności ogromną dawkę energii. Nie inaczej było w Od Nowie. Koncert okazał się jednym z najciekawszych muzycznych wydarzeń ostatnich tygodni. Prezentujemy pełną relację z występu.
Enej to jedna z najważniejszych polskich formacji folk-rockowych, znana z charakterystycznego połączenia rocka, muzyki folkowej i elementów ukraińskiej tradycji muzycznej. Zespół powstał w 2002 roku i od początku swojej działalności konsekwentnie tworzył rozpoznawalne, dynamiczne brzmienie oparte na mocnej sekcji dętej, wyrazistej perkusji, melodyjnych instrumentach ludowych oraz charyzmatycznym wokalu Piotra Sołoduchy. Dzięki takim utworom jak „Radio Hello”, „Lili”, „Tak smakuje życie”, „Zbudujemy dom” czy uwielbiany „Kamień z napisem Love”, grupa zdobyła popularność w całej Polsce i zyskała opinię jednego z najbardziej energetycznych zespołów koncertowych.
„Trasa z napisem Love” – muzyczna podróż pełna emocji
Zespół tym razem ruszył z myślą o przekazaniu słuchaczom pozytywnej energii, radości i poczucia wspólnoty. „Trasa z napisem Love” jest projektem dopracowanym pod każdym względem. Podczas koncertów uwagę przyciąga nowoczesna oprawa świetlna, starannie przygotowana scenografia oraz przemyślany zestaw utworów, w którym przeplatają się największe przeboje zespołu i jego najnowsze kompozycje. Każdy występ stawia na bezpośredni kontakt muzyków z publicznością, spontaniczne interakcje i momenty improwizacji. Wszystko to sprawia, że trasa od pierwszych koncertów spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem. Toruń, jako jeden z kluczowych punktów na mapie trasy, również nie zawiódł.

Atmosfera przed koncertem – pełne oczekiwania i pozytywne emocje
Jeszcze przed rozpoczęciem koncertu przed wejściem do toruńskiego obiektu gromadziły się długie kolejki fanów. Wśród nich znajdowali się młodzi słuchacze, dorośli, a nawet całe rodziny – muzyka Eneja trafia do bardzo szerokiej publiczności. Już przy wejściu do środka widoczne były podekscytowanie i radosne oczekiwanie. Sala wypełniała się szybko, a rozmowy fanów jasno wskazywały, że wielu z nich śledzi każdy koncert zespołu i długo czekało na toruński występ.
Gdy światła przygasły, a na scenie pojawili się muzycy, publiczność przywitała ich gromkimi brawami. Zespół rozpoczął koncert jednym z nowszych, dynamicznych utworów, który już w pierwszych sekundach poderwał widownię z miejsc. Energia płynąca ze sceny była natychmiast wyczuwalna, a muzycy od pierwszych chwil zachęcali fanów do wspólnego śpiewania i tańca. Już po kilku minutach stało się jasne, że toruński koncert będzie jednym z tych pokazów, podczas których emocje rosną z każdą kolejną piosenką.
Największe hity – publiczność śpiewała całym sercem
W trakcie koncertu publiczność miała okazję usłyszeć najbardziej znane utwory zespołu. Jednym z najgłośniej śpiewanych momentów były „Skrzydlate ręce”, podczas których widownia dosłownie zagłuszała wokalistę swoim chóralnym śpiewem. Podobnie było przy utworze „Radio Hello”, który wprowadził na sali atmosferę wspólnej zabawy, oraz przy „Lili”, której rytmiczna, folkowa energia sprawiła, że cała sala bujała się w rytm muzyki. Najbardziej emocjonalnym punktem wieczoru było wykonanie „Kamienia z napisem Love”. Publiczność śpiewała każdy wers niemal bezbłędnie, tworząc niezwykły moment wspólnoty, który doskonale wpisuje się w temat przewodni trasy.
Muzycy nie stronili od spontanicznych żartów, zachęcali widzów do aktywnego udziału i wzajemnie napędzali się energią ze sceny i widowni. Koncert ograniczał się nie tylko do odtwarzania znanych piosenek – pojawiały się też elementy improwizacji i zmienionych aranżacji, które nadały utworom świeżości.

Oprawa i brzmienie – profesjonalizm na najwyższym poziomie
Na szczególną uwagę zasługiwała także oprawa wizualna koncertu. Dynamiczne światła LED, kolorowe efekty i grafiki wykorzystujące motywy serca oraz napisu „Love” tworzyły spójną atmosferę i doskonale podkreślały muzykę zespołu. Nagłośnienie było dopracowane, dzięki czemu brzmienie było jednocześnie czyste, mocne i pełne przestrzeni. W połączeniu z energią na scenie oprawa tworzyła widowisko na wysokim poziomie artystycznym.
Bisy – publiczność nie pozwoliła zespołowi odejść
Kiedy zespół zakończył główną część koncertu, publiczność natychmiast wybuchła owacjami i zaczęła domagać się bisów. Po kilku minutach muzycy wrócili na scenę i zagrali jeszcze dwa żywiołowe utwory, które ponownie poderwały publiczność do wspólnej zabawy. Finał koncertu był pełen emocji, uśmiechów i wzajemnych podziękowań. Zespół nie ukrywał wzruszenia reakcją publiczności, a fani długo żegnali ich oklaskami.
Artykuł współtworzony przez Justynę Jagłę i Klaudię Maćkowiak.
[Fot.: Justyna Jagła]
