Zostały niecałe dwa tygodnie na zgłaszanie propozycji w tegorocznym plebiscycie na młodzieżowe słowo roku. Spytaliśmy studentów, jakie zwroty powinny ich zdaniem znaleźć się wśród tegorocznych sugestii.
Plebiscyt na młodzieżowe słowo roku jest organizowany od 2016 roku przez Polskie Wydawnictwo Naukowe. Ma on na celu poznanie języka, jakim posługują się młodzi Polacy, a także szersza refleksja nad zmianami zachodzącymi w potocznej mowie.
Dwie rundy plebiscytu
Pierwszy etap polega na zgłaszaniu propozycji. W formularzu na stronie PWN należy podać typowane przez siebie słowo, a następnie wyjaśnić jego znaczenie. Po zamknięciu zgłoszeń jury przystępuje do analizy nadesłanych propozycji, by spośród nich wyłonić dwadzieścia pozycji. Utworzona z nich lista zostanie udostępniona, a internauci będą mogli zagłosować na jedno z wymienionych słów. Tydzień po zakończeniu głosowania następuje ogłoszenie wyników i wyłonienie zwycięskiego zwrotu.
W poprzednich latach na pierwszych miejscach znalazły się m.in. takie słowa, jak: śpiulkolot – oznaczające miejsce do spania, sen, czynność spania lub po prostu łóżko; essa – będące synonimem łatwości i swobody; oraz zeszłoroczne sigma – określenie na osobę odnoszącą sukcesy, inteligentną i samowystarczalną.
Zobacz też: Wolontariusze, zgłoście się!
W tegorocznej edycji formularze zgłoszeniowe otwarto 8 października. Po ich zamknięciu 5 listopada nastąpi tygodniowa przerwa, a 13 listopada rozpocznie się głosowanie, które potrwa do końca miesiąca.
Studenci o młodzieżowym słowie roku: