Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Wiosna nadeszła

Podczas gdy bohaterowie Gry o Tron szykują się na ostateczne nadejście zimy wraz z finałowym sezonem serialu, nas – śledzących ich losy po drugiej stronie ekranu – smagają po twarzach pierwsze podmuchy wiosennego wiaterku.

21 marca oficjalnie przyniósł nam wiosnę. Czerpiąc dobre wzory od budzącego się właśnie w lasku bielańskim ptactwa, studenci zaczynają wiosenny tryl. Doświadczywszy tej życiodajnej aury, nasza reporterka Iwona Rogalska postanowiła wyściubić nos ze swojego zimowego legowiska i dowiedzieć się z czym kojarzy się studentom ta pora roku.

 

Wiośnie i jej początkowi od zawsze przypisywano wiele znaczeń. W Polsce jej nadejście utożsamiano z powracającymi bocianami. Czerwonodzioby ptak był symbolem płodności, siły i pomyślności, zatem, aby uzyskać jego przychylność, naprawiano gniazdo, które zamieszkiwał w poprzednich latach. Zasłyszany zaś po raz pierwszy głos przylatującej kukułki uznawano za wróżbę, mającą określić długość życia czy liczbę posiadanych dzieci. Ważnym wydarzeniem poprzedzającym nadejście wiosny było oczywiście także palenie, a następnie topienie Marzanny, zwanej Śmiercichą. Wraz z jej zniszczeniem, koniec spotykał także śmierć i zło, które symbolizowała.

Cześć oddawały wiośnie już starożytne cywilizacje. W Mezopotamii wiązała się ona ze zbiorem zbóż. Jej przyjście traktowano jako święto narodowe. W starożytnym Iranie pierwsze dni wiosny były okazją do złożenia hołdu królowi przez delegację wszystkich ludów. Od 2010 roku za sprawą ONZ irańskie święto Nouruz jest obchodzone na arenie międzynarodowej.