W maju każdy z nas może poczuć się jak na Tour de Pologne, wszystko za sprawą European Cycling Challenge, do którego zgłosił się również Toruń. Czas więc wyciągnąć rower z piwnicy, przesmarować mu łańcuch i nabić parę kilometrów dla Torunia!
Pomysł jest prosty. Wybierając się rano do pracy, szkoły czy też po zakupy, zamiast sięgać po kluczyki do samochodu, łapiemy za kask, odpinamy rower z blokady i jedziemy. Co z tego mamy? Oprócz przebywania na świeżym powietrzu i poprawionego samopoczucia, możemy również nabić parę kilometrów dla naszego miasta w europejskim konkursie. Szczegóły wyjaśnia Mariola Soczyńska, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Torunia.
Akcja trwać będzie od 1 do 31 maja. Do udziału w konkursie zgłosiło się 45 miast europejskich. Polskę reprezentuje 8 miast.
Co prawda w konkursie nie można rejestrować przejazdów sportowych, tj. takich, których średnia prędkość przekracza 30km/h oraz o długości większej niż 35 kilometrów. Nie przeszkodziło to jednak żeby patronem Torunia podczas akcji został Michał Kwiatkowski.
Miasto chce wykorzystać European Cycling Challenge również jako okazję do organizacji wydarzeń promujących zdrowy tryb życia oraz codzienną jazdę na rowerze.
Aby wziąć udział w akcji European Cycling Challenge i wspomóc Toruń swoimi kilometrami przejechanymi na rowerze wystarczy zainstalować darmową aplikację Naviki. Więcej informacji na temat zasad i organizacji wydarzenia znaleźć można TUTAJ.
Materiał Patryka Przybyłowskiego.
[fot. oficjalna strona organizatora]